Autor |
Wiadomość |
Zuza |
Wysłany: Sob 10:42, 09 Lut 2008 Temat postu: |
|
no to tak to u mnie nie było w sumie to ja nawet za bardzo nie przeżywałam, może tak naprawdę to go nie kochałam :/ |
|
|
Miss Spy |
Wysłany: Czw 21:50, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
Tak na serio zakochałam się w życiu tylko 2 razy..
Oczywiście 2 razy do dupy, że się tak brzydko wyrażę.
Za pierwszym razem miałam dola przez kilka ładnych miesięcy..
natomiast po drugim tylko kilka dni. |
|
|
Zuza |
Wysłany: Sob 23:53, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
Spox jakoś dam rade ;p |
|
|
Tealicious |
Wysłany: Sob 23:27, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
Nie martw się. Teraz się do siebie nie odzywaja.
Tylko przeżyj walentynki xD
Offtop! |
|
|
Zuza |
Wysłany: Sob 21:07, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
ciężko, ciężko i ja jestem taka głupia, że się zdecydowałam jechać na obóz :płacz: |
|
|
Tealicious |
Wysłany: Sob 20:52, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
To się pani Joli zapytaj jak to było. Latanie od pokoju do pokoju, kilka osób dostało ochrzan (w tym ja), do tego była obowiazkowa dyskoteka, też ochrzan. Następnego dnia wyzwiska, paczka się rozpada, ja musze latać miedzy swoim pokojem, a chłopaków, potem zajęcia z panem Rafałem i kilka godzin hip-hopa bez wytchnienia i do konca humor rozwalony. |
|
|
Zuza |
Wysłany: Sob 20:49, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
no a poza tym to jest krępujące... a z tymi trzecimi osobami to dobre :] |
|
|
Tealicious |
Wysłany: Sob 20:45, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
Ja nie lubie jak ze zerwania robi się wielkie halo.
Kiedy Aga zerwała z Kubą, to on rzucał taboretami w ściany. Wtedy to był cieżki dzień, bo nawet osoby trzecie ryczały. Ogólnie całe nasze środowisko było wściekłe. |
|
|
Zuza |
Wysłany: Sob 20:42, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
no tak zerwać bez powodu to trochę nie fair |
|
|
Tealicious |
Wysłany: Sob 19:41, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
Kobieta zmienną jest (: |
|
|
Aniss4ever |
Wysłany: Sob 19:31, 29 Gru 2007 Temat postu: |
|
Ja miecha temu zerwałam z chłopakiem. Bez powodu. Przy jego kumplach. Jemu było strasznie przykro. Miałam 2 godziny bólu w sercu. Potem wszystko się naprawiło. Jesteśmy nadal razem ;) |
|
|
Zuza |
Wysłany: Pią 22:32, 28 Gru 2007 Temat postu: |
|
ja sposobu nie mam, a nawet powiem, że potrzebuje, u nas w klasie nie może chociaż raz w roku być wielkiej bitwy między boysami i girlsami. no i ja tak się raz wkurzyłam i tak im wszystkim dowaliłam, że w sumie to ja powiedziałam mojemu chłopkowi, że z nim zrywam, ale on chyba nie mógł ponieść tej porażki, że ja to zrobiłam przed nim więc uznał, że to on był pierwszy jak na lekcji napisał mi liścik, a tak w ogóle to nie uznaje jak koleś poprosi dziewczyne o chodzenie albo z nią zerwie przez sms, gg czy liścik musi to zrobić wprost. ale teraz utrzymuje z nim dobre stosunki i w sumie to cały czas mi się podoba... |
|
|
Tealicious |
Wysłany: Wto 19:31, 25 Gru 2007 Temat postu: Ból złamanego serca |
|
Dał Wam ktoś kiedyś kosza? Zostałyście porzucone?
Ja miałam złamane serce jak na razie dwa razy. Ale te ból trwał bardzo krotko. Chyba pół dnia.
A właśnie: Macie sposoby na poradzenie sobie z takim 'czymś'? |
|
|